PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32727}
7,8 40 580
ocen
7,8 10 1 40580
6,7 22
oceny krytyków
Dekalog I
powrót do forum filmu Dekalog I

Napewno musze przyznac, ze film był swietnie wyrezyserowany jak i zagrany, tak, lepiej niz bardzo dobrze, jesli ktos jest wierzacy to oceni ten film bardzo wysoko, ale gdy ktos jest racjonalista bedzie w pewnej rozterce, bo wprawdzie film jest pod pewnymi wzgledami swietny, ale, to ale jest za duze, gdyz , tak naprawde nie wiara w boga nie ma szansy w tym filmie na obrone, tak infantylne jej przedstawienie jak tylko to ze jakies zalozenie, ktore mogło byc bledne (pomijajac ze to film a nie relacja faktyczna) bo nie brało pod uwage wielu czynnikow. W zdezeniu prze z pelnym symbolicznych i swietnie zagranych scen na korzysc wiary tak marnie pzedstawiony obraz ateizmu czy agnostycyzmu nie miał szans nawet podjac''walki''. Pomine juz fakt ze nawiazanie do I przykazania jest naciagane bo jak ktos madry miał okaje zauwazyc ateizm jest tak samo religia jak łysy jest kolorem włosow :)

ocenił(a) film na 9
leogemini

A gdzie w I przykazaniu pada słowo religia? W filmie bohater uważał za boga nauke - ona sprawia ze mozemy stworzyc wszystko. Wierzyl w sile komputera, ze kiedys maszyna bedzie posiadala swoj gust, itp. bedzie madrzejsza od czlowieka, bedzie bogiem. Ja to tak widzę, chodź co do oceny filmu przez ludzi wierzacych masz racje.

ocenił(a) film na 3
Tomaszi12

No wiara w boga, ma mocno do czynienia z religia ze tak to ujme, zreszta bohater filmu jak i zaden ateista nie uwaza nauki za boga, uwaza po prostu ze warto kierowac sie rozumem i rozwijac nauke bo z tego moga byc realne korzysci dla czlowieka.

ocenił(a) film na 7
leogemini

Osobiście myślę, że w filmie potępiono wiarę w technikę (szczególnie jeśli chodzi o życie drugiego człowieka), ale jako takiego podważenia idei ateistycznej nie odczułem. Potępiono nowego Boga - technikę, ale raczej nie ateizm.

ocenił(a) film na 3
dionizos14

Nie rozumie jak mozna mowic ze technika moze byc nowym bogiem, zaden racjonalista czy ateista nie powie ze technika, czy nauka jest jego bogiem, religia.

ocenił(a) film na 7
leogemini

Ponieważ wielu wierzących nie potrafi sobie tego wyobrazić, że da się żyć bez wiary, takie mają ograniczenie. A jeśli nie potrafią zrozumieć myślenia ateistycznego to nadal według nich pozostaje luka po Bogu którą trzeba czymś koniecznie wypełnić. I tak wierzący mogą podciągnąć w miejsce luki komputery i rozwój, które bohater uważał tylko za coś ważnego (tutaj, w sumie można by się zgodzić z takim myśleniem bo najważniejszą według niektórych sprawą powinien być Bóg, a nie rozwój). Na pewno komputery nie są postrzegane tutaj jako dosłowne zastępstwo Boga.

ocenił(a) film na 3
dionizos14

No własnie podobnie to rozumie, lecz swiadomy ateista nie ma nauki za boga tak moze sie wydawac tylko nie swiadomym lub ignoranta ktorzy sa religijni, nie mowie tu o ogole religijnych osob tylko o tej czesci ktora tak "na opak" to rozumie.

ocenił(a) film na 7
leogemini

To zależy od tego kim dla Ciebie jest Bóg. Dla Ireny był to czynnik motywujący jej życie, towarzyszący jej na każdym kroku, w pewien sposób wypełniał jej życie. Dokładnie tym czym dla Krzysztofa był komputer. Nie wydaje mi się żeby obecny człowiek potrafił się odnaleźć w życiu bez możliwości jakie daje mu ten szeroko rozumiany postęp. Tak samo osoba wierząca raczej nie potrafiłaby się odnaleźć bez Boga. "Bóg jest...to bardzo proste, jeżeli się wierzy".
Film dalekowzroczny, wystarczy zauważyć, że życie religijne zaczyna obecnie podupadać. Myślę, że choć część winy ponosi za to postęp technologiczny, który wyzuwa człowieka z potrzeby wiary.
Nie widzę tu krytyki ateizmu ani pochwały dla wiary. Krzysztofa w końcu również zgubiła wiara, w możliwości komputera.
Być może mylę się w tym co tu napisałem, to tylko moje zdanie i interpretacja obrazu.

ocenił(a) film na 3
ReadyFreddie

Kazdy ma swoje zdanie, szanuje Twoje, ja jednak nie uwazam ze potep techniczny jest odpowiedzialny za podupadanie wiary, jak juz to predzej nauka w sensie wiedzy odkrywa dla nas coraz wiecej tajemnic i ze przy tym religie sie krusza jako nie majace zwiazku z realnoscia to proces naturalny, ktory bedzie postepował, i ja uwazam to za rozwoj i krok do przodu, lecz tak jak wspomniałem na początku szanuje każde zdanie i zdanie jestem tego ze moralnosc jest bardzo wazna, i mysle ze ona bedzie rosła, bo jak dla mnie nie ma powiazania z religia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones