PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=12218}
7,9 23 652
oceny
7,9 10 1 23652
7,0 15
ocen krytyków
Dekalog IV
powrót do forum filmu Dekalog IV

Kompletnie zadziwiła mnie postawa głównej bohaterki. Kompletny brak zrozumienia, zaufania. Znowu świetny Barciś w tym IV Dekalogu chyba najbardziej widoczna rola jaka miał zagrać. Dla mnie to sumienie, może anioł stróż a może jedno i drugie... Więzy krwi a może przyzwyczajenie... Czy można wybaczyć niewybaczalne... Ile może przetrwać miłość... Gdzie jest jej granica... i czy w ogóle jest...

ocenił(a) film na 5
Charlie_M_

obejrzałem jak do tej pory-pierwsze 6 odcinków i jak dla mnie ta część
jest najsłabsza,może nie wyczuwam niuansów,ale film jest udziwniony i sam motyw kazirodztwa nie jest dość wyraźnie zarysowany i nie mam tu na myśli jakiejś sceny łóżkowej.

'Ważniejszy' emocjonalnie dla dziecka jest ten ojciec,który wychowa a nie jakiś gościu co dziecko zrobił jego matce-tak ja to rozumuje i autorytet tego rodzica nawet jeśli on nie jest ojcem 'genetycznym' powinien byc utrzymany.

Film dla mnie robi wrażenie trochę wymuszonego i udziwnionego dramatu z histeryczką Biedrzyńską wyglądającą jak zombie.

Vaginator

e tam Bierzyńska urodziwa jest, idealnie się sprawdziła w roli młodej niepokornej:)

ocenił(a) film na 9
Vaginator

myślę, że motyw kazirodztwa był tylko kanwą, mającą zwrócić uwagę na coś ważniejszego; motywem wiodącym ma być 4. przykazanie - czcij ojca swego i matkę swoją. jak wszystkim przykazaniom [wg dogmatów wiary] - mamy być im posłuszni niejako z marszu, bezkrytycznie, bezrefleksyjnie.
pamiętając o tym, że u podstaw naszych relacji z rodzicami ma leżeć to właśnie przykazanie - nie dopuszczamy się pewnych zachowań. pomimo silnych emocji, jakie nami targają.
mój szalenie niepokorny pod wieloma względami znajomy powiedział ostatnio: nie wiem, czy potrafiłbym tak powiedzieć do swojej mamy.

w moim odczuciu rewelacyjna Adriana Biedrzyńska dokonała próby zamachu na bardzo ważne, regulujące nasze relacje i życie przykazanie. być może obecność Artura B. miała zobrazować obecność siły wyższej, drzemiącej w nas - troszkę taki głos sumienia - prowadzący do opamiętania.

sam film może miał się wydawać taki - wymuszony? ponieważ Anka sięgnęła po wygodną, co nie znaczy, że prawdziwą interpretację swoich emocji? kiedy człowiek się czegoś boi, dokonuje przeniesień emocji, racjonalizacji; ucieka od realności [np - nie była pewna, że to akurat Jarek?] wtedy świat wygląda odrobinę lepiej [nawet, jeśli tylko przez chwilę].

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones