ja dla mnie absolutnie nie zasługuje on na 1 miejsce, choć niewątpliwie lepiej Kieślowski jak Burton
Oczywiście ile osób tyle opinii. Nie przepadam za rankingami, a już tym bardziej reżyserów i aktorów. A ten filmwebowski już w ogóle dziwny np. Yash Chopra
wyprzedza Hitchcocka, Scorsese, Tarantino, Innaritu, braci Coen.
A Kieślowski jest świetny, na pewno bardziej zasługuje na numer jeden niż Burton.
Hitchcock, Kubrick, Kurosawa, Spielberg, Wilder, Welles i wielu innych... poza tym mam wątpliwości czy aby na pewno Kieślowski jest najlepszym polskim reżyserem, wyżej od niego postawiłbym Polańskiego
Wybór żadnego z tych reżyserów na 1. miejsce by mnie nie obraził, ale wolę Kiśla.
A co do Polańskiego, choć bardzo go lubię i lubię jego filmy, z pewnością się z Tobą nie zgodzę. Nawet nie o to chodzi, że niżej go sobie cenię niż Kieślowskiego, ale nie mogę nazwać go reżyserem POLSKIM. To trochę jak z Conradem - jest pisarzem angielskim, bo też tworzy w takim języku i buduje literaturę angielską. Polański, choć jest skarbem naszego narodu, tworzył kinematografię amerykańską i francuską - w Polsce zrobił raptem jeden i wg mnie akurat niezbyt wybitny film.
@Manny - ale też chwilowo ani Hitchcock, ani Kubrick czy Spielberg (którego w topie reżyserów w ogóle nie ma - jest, co hańbiące, w producenckim) Burtona nie przeskoczą więc radujmy się, że dobre kino dalej cieszy się na filmwebie jakąś tam popularnością, i to większą niż "mainstreamowe popłuczyny" (choć ja tam nawet Burtona cenię, jako twórcę wysmakowanych filmów rozrywkowych).
Innej opcji być nie może. Możemy się kłocić o całość kinematografii, ale pod względem samej dokumentalistyki to czysty mistrz !
Zasłużona pozycja.
Fajnie, że na pierwszym (choć to po części zasługa "patriotycznego" zawyżania oceny). Tylko kto traktuje takie rankingi poważnie? Drugi jest Tim Burton :O a pierwszym filmem jest chyba Skazani na Shawshank :P